Trzecia kolejka siedleckiej A-klasy za nami. Po raz kolejny został ustanowiony nowy rekord, jednak tym razem w ilości najmniej zdobytych bramek. W tej kolejce padło tylko 18 bramek. Tylko 2 gospodarzom udało się wygrać swoje spotkania, dwukrotnie padał remis, a trzykrotnie triumfowali goście. Zapraszamy zatem do krótkiego podsumowania kolejki.
Tym razem, żaden z zawodników nie popisał się hat trickiem. Jedynie po 2 trafienia zdobyli Marcin Izdebski (Tęcza Korczew), Rafał Grabowski (Świt Barcząca) oraz Kamil Stanisławowski (Kolektyw Oleśnica).
Sobota
Nojszewianka Dobre 2 : 1 Grodzisk Krzymosze
Godzina 11:00
Gdy po raz pierwszy mianowaliśmy Grodzisk Krzymosze zdecydowanym faworytem po ich ostatnich kolejkach, to zespół gości po raz trzeci nas zadziwił. Po rekordowym zwycięstwie w poprzedniej kolejce nad Zorzą, które wynosiło 11:0, zespół gości toczył wyrównaną walkę z beniaminkiem ligi, który przed tą kolejką nie miał ani jednego punktu na swoim koncie. Ostatecznie w 53 i 67 minucie dwa trafienia zdobyli gospodarze, a u gości honorowym trafieniem w 85 minucie popisał się obrońca - Krzysztof Komar. Pierwsze punty dla Nojszewianki oraz pierwsza porażka dla Grodziska.
LKS Ostrówek 0 : 2 Kolektyw Oleśnica
Godzina 16:00
Gospodarze wciąż nie mogą odnaleźć formy z końcówki poprzedniego sezonu. Tym bardziej na własnym boisku, gdzie przed swoimi kibicami odnieśli już 2 porażkę. Goście po pościgu w poprzedniej kolejce i zatrzymaniu punktu na własnym obiekcie, realizują wszystko zgodnie z planem. Dwubramkowe zwycięstwo na trudnym terenie po trafieniach Kamila Stanisławowskiego daje im w obecnej chwili 3 miejsce w tabeli, które na pewno cieszy.
Zorza Sterdyń 2 : 3 Jastrząb Żeliszew
Godzina 17:00
Wyrównany i zacięty pojedynek mogliśmy obserwować w Sterdyni. Gospodarze po hańbiącej porażce z poprzedniej kolejki z pewnością chcieli dać z siebie wszystko przed własną publicznością. Gdy kibice już chcieli uciekać na przerwę, to w 42 minucie na prowadzenie wyszli goście, jednak tuż przed samym zejściem do wyrównania doprowadzili gospodarze i z remisowym rezultatem zawodnicy udali się do szatni. Zacięty pojedynek toczył się aż do 66 minuty, w której na ponowne prowadzenie udało się wyjść zawodnikom z Żeliszewa. W 81 minucie podwyższa znowu Jastrząb i wydawałoby się, że jest po meczu, jednak 5 minut przed końcem kontaktową bramkę zdobywa Zorza i pościg trwał do samego końca. Jednak nie zakończył się on happy endem dla gospodarzy. Zorza po raz drugi bez punktów, natomiast goście mają ich już 6 na swoim koncie.
Sęp Żelechów 0 : 0 Watra Mrozy
Godzina 17:00
Spotkanie zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Spodziewaliśmy się remisu i ten remis padł, jednak przypuszczaliśmy, że padną tutaj jakiekolwiek bramki. Sprawiedliwy wynik. Drużyny ostatecznie zajmują 2 lokaty obok siebie (7 i 8).
Niedziela
Wicher Sadowne 1 : 2 ULKS Gołąbek
Godzina 14:30
Zespół gości udał się w sporym osłabieniu, w dodatku ich forma jest daleka od tej właściwej, co pokazywał dorobek punktów jeszcze przed tą kolejką (0). Natomiast zespół gospodarzy w tym sezonie nas nie zanudza, w obu ich meczach średnia łącznych bramek to 6. Obie drużyny szukały swojego pierwszego zwycięstwa, w tym, że dla gości będą to zarówno pierwsze, jakiekolwiek punkty w sezonie. Na prowadzenie wyszli gospodarze, goście długo nie mogli się odnaleźć na boisku, jednak z czasem to oni przejmowali kontrolę na boisku. Ostatecznie w 85 minucie bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Piotr Czyżyk i tym samym zdobył pierwsze punkty dla zespołu.
Szczegółowy opis w relacji spotkania
Błękitni Stoczek Węgrowski 1 : 0 Miedzanka Miedzna
Godzina 15:00
Zespół gospodarzy do tego spotkania przystępował z dwutygodniową przerwą, bowiem w ostatniej kolejce oddali walkower z racji wesela swojego zawodnika. Jak jednak przystało na Błękitnych wykonali oni swoją pracę solidnie i małym nakładem sił, zwyciężając jedną bramką i kasując kolejne trzy punkty na własnym boisku. Zespół gości niestety nadal bez jakiejkolwiek formy i jako jedyny zespół w lidze pozostaje bez żadnych zdobytych punktów.
Tęcza Korczew 2 : 2 Świt Barcząca
Godzina 15:00
Oba zespoły jak narazie pozytywnie nas zaskakują. Obydwa także uzyskali po walkowerze dla swojej drużyny. Jednak Tęcza i tak dwukrotnie wygrywała na boisku, w tym, że poprawili oni wynik z Jastrzębiem z 3:1 na 3:0 za sprawą owego walkowera. Jednak wróćmy do Korczewa, gdzie zapowiadał nam się naprawdę ciekawy pojedynek. Z jednej strony dobrze spisująca się Tęcza plus do tego zabójczo groźna forma na własnym boisku, natomiast z drugiej strony beniaminek z wysokimi aspiracjami i również kompletem punktów jak do tej pory. Zgodnie z zapowiedzią, kibice nie mogli się nudzić, bo ujrzeli łącznie 4 bramki, autorstwem dwóch zawodników, bowiem dla Tęczy dwa trafienia zdobył Marcin Izdebski, a dla Świtu Rafał Grabowski. Ten remis daje zespołom ex aequo 1 miejsce w tabeli i jest na pewno zadowalającym wynikiem.
Już w środę (7.09.2016) o godzinie 17:00 odbędą się spotkania w ramach okręgowego Pucharu Polski!